Napisano 38 minut temu Można, ale najważniejsze to przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego.Choćbyś się i milion razy zesr... - nie wygrasz, Monio. Moje zawsze będzie na wierzchu. Porzuć wszelkie złudzenia. Z równowagi też mnie nie wyprowadzisz. Ja mam dużo czasu i cierpliwości. Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Nie szkoda Ci czasu i kasy za prąd?
|
|
Napisano około minutę temu Te dokumenty mają podobną wartość, co teksty o "Zielonym Lublinie", albo co medale przypinane do piersi Kierownika sPÓłdzielni Dewelo-Tęcza w konkurencji na "ekologiczne" miasto.Choćbyś się i milion razy zesr... - nie wygrasz, Monio. Moje zawsze będzie na wierzchu. Porzuć wszelkie złudzenia. Z równowagi też mnie nie wyprowadzisz. Ja mam dużo czasu i cierpliwości. Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Nie szkoda Ci czasu i kasy za prąd? |
|
aha czyli w Polsce dalej nie pekla nawiedzony psychopato? dziwne bo przez ostatnie 2 lata pisales juz chyba ze 20 razy o tym ze juz zaraz peknie albo ze juz pekla, ale nie martw sie w przeciagu nastepnych 15 lat juz musi peknac na bank a nawet jesli nie to co za problem przesunac swoje prognozy o kolejne 30 lat, probuj oszolomie do skutku, w koncu przeciez musi sie udacW Chinach bańka deweloperska zaczyna już pękać: next.gazeta.pl/next/7,151003,27592063,wielki-deweloper-tonie-i-ciagnie-za-soba-azjatyckie-gieldy.html#s=BoxOpImg6 Tylko patrzeć jak to dotrze do Europy, Polski i Lublina. Miło będzie obserwować jak cwaniacy patodeweloperzy będą po kolei banktrutować.W Kozim Grodzie "patent" zamiany działek ostatnio zyskuje na popularności. No cóż, może kiedy na rynku robi się posucha na leszczy na "apartamenty", cwaniactwo bierze się za "flipowanie" gruntami.Jest taki patent i to nie tylko na południu kraju, który jest wartością dodaną do braku egzekucji rent planistycznych i opłat adiacenckich.Trudno zgadnąć, co knuje cwaniactwo. Np. z tego co wiem, w innym dewelo-city na południu kraju, dość popularny sposób ubogacania polega na tym, że cwaniak kupuje jakiś cenny przyrodniczo bądź krajobrazowo grunt, po czym straszy się publikę, że będzie mógł go zabudować, a następnie miasto "ratuje" sytuację, odkupując grunt od cwaniaka (oczywiście po kilkukrotnie wyższej cenie).A może w grze od początku chodziło właśnie o doprowadzenie do zamiany gruntów, co jest ostatnio częstym sposobem ubogacania? Bo wystarczy zdrowy rozum, żeby stwierdzić, że obecnie budowa biurowca, a już zwłaszcza w tym miejscu, to recepta na mega-stratę.Pic(S) polega na tym, że tam (Wyżynna) jest już od 2 lat umowa zapewniająca możliwość budowy drogi dojazdowej do planowanej zabudowy wraz z projektowanymi budynkami. |
|
Napisano 35 minut temu Można, ale najważniejsze to przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego.Choćbyś się i milion razy zesr... - nie wygrasz, Monio. Moje zawsze będzie na wierzchu. Porzuć wszelkie złudzenia. Z równowagi też mnie nie wyprowadzisz. Ja mam dużo czasu i cierpliwości. Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Nie szkoda Ci czasu i kasy za prąd? |
|
Napisano 26 minut temu Można, ale najważniejsze to przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego.Choćbyś się i milion razy zesr... - nie wygrasz, Monio. Moje zawsze będzie na wierzchu. Porzuć wszelkie złudzenia. Z równowagi też mnie nie wyprowadzisz. Ja mam dużo czasu i cierpliwości. Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Nie szkoda Ci czasu i kasy za prąd? |
|
W Chinach bańka deweloperska zaczyna już pękać: next.gazeta.pl/next/7,151003,27592063,wielki-deweloper-tonie-i-ciagnie-za-soba-azjatyckie-gieldy.html#s=BoxOpImg6 Tylko patrzeć jak to dotrze do Europy, Polski i Lublina. Miło będzie obserwować jak cwaniacy patodeweloperzy będą po kolei banktrutować.W Kozim Grodzie "patent" zamiany działek ostatnio zyskuje na popularności. No cóż, może kiedy na rynku robi się posucha na leszczy na "apartamenty", cwaniactwo bierze się za "flipowanie" gruntami.Jest taki patent i to nie tylko na południu kraju, który jest wartością dodaną do braku egzekucji rent planistycznych i opłat adiacenckich.Trudno zgadnąć, co knuje cwaniactwo. Np. z tego co wiem, w innym dewelo-city na południu kraju, dość popularny sposób ubogacania polega na tym, że cwaniak kupuje jakiś cenny przyrodniczo bądź krajobrazowo grunt, po czym straszy się publikę, że będzie mógł go zabudować, a następnie miasto "ratuje" sytuację, odkupując grunt od cwaniaka (oczywiście po kilkukrotnie wyższej cenie).A może w grze od początku chodziło właśnie o doprowadzenie do zamiany gruntów, co jest ostatnio częstym sposobem ubogacania? Bo wystarczy zdrowy rozum, żeby stwierdzić, że obecnie budowa biurowca, a już zwłaszcza w tym miejscu, to recepta na mega-stratę.Pic(S) polega na tym, że tam (Wyżynna) jest już od 2 lat umowa zapewniająca możliwość budowy drogi dojazdowej do planowanej zabudowy wraz z projektowanymi budynkami. |
|
Można, ale najważniejsze to przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego.A dlaczego pytać jakiegoś eksperta? Zrobić referendum i zapytać się mieszkańców. Następnie w nocy przegłosować zmianę planów i wybudować ten biurowiec.Ale można też zapytać "właściwego" eksperta. |
|
A dlaczego pytać jakiegoś eksperta? Zrobić referendum i zapytać się mieszkańców. Następnie w nocy przegłosować zmianę planów i wybudować ten biurowiec.
|
|
Napisano dzisiaj o 09:31 A dlaczego pytać jakiegoś eksperta? Zrobić referendum i zapytać się mieszkańców. Następnie w nocy przegłosować zmianę planów i wybudować ten biurowiec.Choćbyś się i milion razy zesr... - nie wygrasz, Monio. Moje zawsze będzie na wierzchu. Porzuć wszelkie złudzenia. Z równowagi też mnie nie wyprowadzisz. Ja mam dużo czasu i cierpliwości. Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Nie szkoda Ci czasu i kasy za prąd? |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|